W dniu 14 września 2023 r. opublikowane zostało rozporządzenie Ministra Spraw Zagranicznych w sprawie utworzenia obwodów głosowania za granicą do Sejmu i do Senatu w 2023 r. dla obywateli polskich przebywających za granicą. Uzupełnia ono rozporządzenie z dnia 31 sierpnia 2023 r. o listę komisji wyborczych.
Wyborcy przebywający poza Polską będą mogli oddać głosy w wyborach, w jednym z 402 obwodów głosowania.
W zestawieniu z wyborami parlamentarnymi w 2019 roku sytuacja przedstawia się następująco:
Nie będzie można zagłosować w Ukrainie, Afganistanie i Korei Północnej
W 2023 nowością są komisje w Wenezueli, Mongolii i w Tanzanii
W 5 krajach będzie mniej komisji (np. w Rosji zamiast pięciu będzie jedna, w Białorusi zamiast trzech również jedna)
W 61 krajach liczba komisji nie uległa zmianie
W 23 krajach zwiększono liczbę komisji (szczegóły poniżej)
Poniższa tabela zawiera zestawienie liczby komisji z rozporządzenia z propozycją wynikającą z naszych Case Studies i wyliczeń opisanych w artykule "Ile powinno być komisji za granicą?".
Znaczenie kolumn:
1 - Państwo goszczące Polaków
2 - Liczba obwodowych komisji wyborczych w wyborach parlamentarnych w 2019
3.1 - Liczba wyborców uprawnionych do głosowania w 2019 (zarejestrowanych w spisach wyborczych prowadzonych przez konsulów)
3.2 - Prognoza liczy wyborców, którzy zagłosują w wyborach, w roku 2023 (uwzględnia wzrost/spadek uprawnionych między 2019 i 2020 oraz średnią frekwencję z lat 2019/2020)
4 - Nasza propozycja liczby komisji wyliczona według opisu w ww. artykule
5.1 - Liczba komisji w 2023 r. zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Zagranicznych z dnia 14 września 2023
5.2 - Różnica między liczbą komisji w 2023 i 2019
5.3 - Rożnica miedzy liczbą faktycznie powołanych komisji a propozycją, która w naszej ocenie pozwoliłaby bezpiecznie policzyć wszystkie głosy
Wnioski:
W czterech państwach europejskich (kolor pomarańczowy) mamy ogromne ryzyko, że jeśli frekwencja będzie na poziomie wyborów prezydenckich z 2020 roku, to komisje nie zdążą policzyć wszystkich oddanych głosów i będą one uznane jako niebyłe (przyczyny zostały opisane w artykule "Tylko 24 godziny na policzenie głosów za granicą").
Łącznie w UK, Niemczech, Holandii i Irlandii może zabraknąć aż 67 komisji o pojemności ok. 1800-2000 uprawnionych każda - odpowiada to ponad 125 tys. głosujących, którzy "nie zmieszczą się" w komisjach powołanych zgodnie z rozporządzeniem MSZ.
Przy frekwencji porównywalnej z wyborami w 2020 największe niedobory wystąpią w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, gdzie może zabraknąć nawet 41 komisji (metoda oszacowania została opisana w artykule "Ile powinno być komisji za granicą?").
Zagrożona niepoliczeniem głosów jest również jakaś część istniejących komisji, gdyż jeśli wyborcy "zasypią" je oddanymi głosami, to mogą one nie zdążyć je policzyć. W tym kontekście bardzo ważne staje się równomierne rozproszenie głosujących oraz bardzo dobrze zorganizowana praca komisji podczas liczenia głosów.
W Norwegii, Szwecji i Szwajcarii (kolor żółty) sytuacja może być trudna, ale jest na granicy wykonalności. I tu ponownie bardzo wiele będzie zależeć od dobrej organizacji pracy w komisji i determinacji osób liczących głosy.
Liczby wyraźnie dowodzą, że Polonia w UK, Niemczech, Holandii i Irlandii ponownie doświadczy wyborczego survivalu. Radość z ogłoszenia 402 komisji w rozporządzeniu jest uprawniona, ale niestety z wyłączeniem tych czterech głównych skupisk Polonii w Europie.
W zaistniałej sytuacji trzeba się zastanowić jak zagłosować, aby uniknąć lub zminimalizować potencjalne straty w liczbie niepoliczonych głosów.
Przykład: Jak mądrze zagłosować w UK?
Autor:
Marcin Wiktorzak, CH
Koordynator działań w ramach Obywatelskiej Kontroli Wyborów za granicą
19 wrzesień 2023
Comentários