top of page

Czy głosy Polonii zostaną policzone?



Wiele wskazuje na to, że obwodowe komisje wyborcze (okw) za granicą, są w wyborach 2023 wyjątkowo narażone na ryzyko niepoliczenia wszystkich oddanych głosów.


Obwodowe komisje wyborcze mają zwykle swoją siedzibę w konsulatach, polskich domach kultury czy przy polskich kościołach. Dla niektórych wyborców i/lub członków komisji oznacza to konieczność odbycia długiej , nawet kilkuset kilometrowej podróży (np. w USA). To duży wysiłek, więc tym większe jest oczekiwanie Polaków za granicą, aby służba konsularna stanęła na wysokości zadania i zapewniła warunki do przeprowadzenia wyborów oraz policzenia wszystkich głosów. Przypomnijmy, że przy ostatnich wyborach prezydenckich nie policzono kilkudziesięciu tysięcy głosów ...

Obawy są więc w pełni uzasadnione.


Konsul losuje członków komisji spośród wyborców i do tej pory miał często problem z obsadzeniem okw, co podnoszą przedstawiciele MSZ jako argument przeciwko zwiększaniu liczby tych komisji. Dlatego tak ważna jest mobilizacja w ramach Obywatelskiej Kontroli Wyborów (OKW) oraz aktywność komitetów wyborczych, aby zgłosiły swoich przedstawicieli do jak największej liczby okw.


W związku z tym, że tylko okw za granicą mają ograniczony czas, tj. 24 godziny od zamknięcia lokalu, na policzenie głosów, pełna obsada komisji jest kluczowa. W danej okw liczba uprawnionych do głosowania nie może przekraczać 2000 osób, w przeciwnym razie nie będzie fizycznej możliwości przeliczenia wszystkich głosów. Ministerstwo Spraw Zagranicznych informuje o zamiarze utworzenia dodatkowych okw, ale do czasu opublikowania listy komisji za granicą nie można być pewnym, co stoi za tymi uspokajającymi zapewnieniami.


Aby zdążyć szybko i prawidłowo policzyć głosy, spisać protokół i przekazać wyniki wyborów, osoby pracujące w komisji muszą być przygotowane na intensywną pracę przez ponad jedną dobę. Dalej wyjaśniamy dlaczego ...

Co można z tym zrobić?


Każdy komitet wyborczy na prawo zgłosić kandydata na członka komisji oraz delegować męża zaufania. Prodemokratyczne organizacje pozarządowe mają prawo delegować obserwatora społecznego.

O ile mężowie zaufania i obserwatorzy społeczni mają za zadanie obserwowanie głosowania w celu zapobiegania nieprawidłowościom, to rola członka komisji jest bardziej złożona i odpowiedzialna. To ciężka praca, symbolicznie wynagrodzona, polegająca na uczestnictwie w całym procesie odbywającym się w danym lokalu wyborczym. Do zadań członka komisji należy m.in.:

  • przygotowanie lokalu wyborczego,

  • przygotowanie i policzenie arkuszy wyborczych,

  • zorganizowanie sprawnego przepływu wyborców przez lokal,

  • wydawanie kart do głosowania zgłaszającym się wyborcom,

  • płynne uzupełnienie kart z rezerwy w razie potrzeby, aby nie dochodziło do zatorów,

a później, po zamknięciu lokali wyborczych, w ciągu 24 godzin:

  • obliczenie wyniku wyborów,

  • spisanie i wysłanie protokołu do PKW,

  • zabezpieczenie dokumentacji z głosowania.

To wszystko, przy bardzo ograniczonych przerwach na odpoczynek, praktycznie bez snu, walcząc ze zmęczeniem i upływającym czasem.


Członek komisji jest na posterunku przez około 36 godzin. Musi on być odpowiednio przygotowany merytorycznie, co wiąże się z koniecznością udziału w szkoleniach przed dniem wyborów. Musi mieć dobrą kondycję fizyczną i psychiczną. Za granicą ważna jest również możliwość zwolnienia się z pracy na czas liczenia głosów. Tu, w przeciwieństwie do Polski, nie można uzyskać bezwarunkowego zwolnienia z pracy.


Dlaczego tak ważną rolę pełni Obywatelska Kontrola Wyborów?


OKW działa od wyborów samorządowych w 2016 i wyrosła z inicjatywy Komitetu Obrony Demokracji (KOD).


"Chcemy dać ludziom pewność, że głosy będą uczciwie policzone".


[Autorka artykułu]: Od siebie dodam, że Obywatelska Kontrola Wyborów za granicą po raz pierwszy działała w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Udało się nam mieć przedstawicieli w 20% komisji za granicami kraju. Cieszę się, że miałam w tym swój udział, ale 20% to ciągle za mało.


Dobór kandydatów, szkolenie, praca z dokumentami jest za granicą trudniejszy, bardziej wymagający niż w Polsce. Trudniejsza jest też praca w komisjach ze względu na liczbę oddanych głosów i ograniczenia czasowe. Dlatego, gorąco apelujemy do wszystkich, bez względu na sympatie polityczne, do podjęcia obywatelskiej pracy przy procesie wyborczym.


Autorka:

Aleksandra Surma, UK Koordynatorka działań w ramach Obywatelskiej Kontroli Wyborów za granicą


Zobacz też powiązany artykuł nt. 24-godzinnego limitu na policzenie głosów za granicą, bazującego na danych statystycznych z wyborów w latach 2005-2020.

Aktuelle Beiträge

Alle ansehen

Kommentare


bottom of page